... wraz z akcją okazuje się, że to całkiem niezły film. Owszem, podobne tematy już były poruszane tu i tam, ale teraz wyszło dużo, dużo lepiej niż w innych podobnych pozycjach. POLECAM! W ogóle jakoś przypadły mi ostatnio do gustu filmy hiszpańskie, szczególnie kryminały i thrillery. "Rajskie wzgórza" też mają zresztą sporo z thrillera....
To już kwestia gustu, dla mnie angielskie a z francuskich czy hiszpańskich trudno wyłowić coś dobrego.
Oczywiście, że kwestia gustu. Może jeszcze kwestia gatunku. Ale przede wszystkim to kino europejskie w którym nie każdy się lubuje :)
A dla mnie angielskie i skandynawskie (szczególnie duńskie), więc gusta są różne :)
Nie wiem, skąd wziął się pomysł, że to film hiszpański. Emma Roberts, Eiza Gonzalez, Awkwafina i Mila Jovovich w rolach głównych - normalnie sto procent hiszpańskiej obsady. Do tego nagrany film po angielsku i mimo że producenci byli z Hiszpanii, pieniądze wzięły się z Hiszpanii, no ale to nie jest kino europejskie, tylko zwyczajny B-klasowy Hollywood. Szkoda, że nie dokoptowali sobie kogoś z USA co by im w produkcji pomógł, to by hajs na reklamę był i te kilka milionów w dystrybucji limitowanej by film zarobił.
Ogólnie strasznie komercyjne kino, bardzo w duchu "Givera" czy "Niezgodnej". Pół dekadę temu by na bank wepchnęli to do 3 tysięcy kin w USA, a teraz nikogo nawet nie zainteresował. Film jest prymitywny i naiwny, ale przynajmniej sprawnie nakręcony i ogląda się lekko i przyjemnie.