Niesamowicie zmarnowany potencjał. Sam pomysł na "Martwy świat" pozwalał na zahaczenie o tematy znane chociażby z innych filmów postapo takie jak "Mad Max", "Łowcy androidów" i "Terminator". Jednak scenariusz należało dopracować, powierzyć w ręce kogoś z ambicjami. Zatrudnić operatora z prawdziwego zdarzenia a nie przeciętnego wyrobnika. I przede wszystkim powierzyć cały projekt reżyserowi z wizją i okiem do obrazu. Myślę, że George Miller lub Denis Villeneuve nawet i z tego scenariusza bez poprawek zrobiliby porządny film. Ale niestety jest jak jest i film ledwo się daje oglądać :(